6 października 1954 roku komuniści wywieźli bezprawnie więzionego Prymasa Tysiąclecia Błogosławionego Stefana kardynała Wyszyńskiego ze Stoczka Klasztornego (nazywanego też Warmińskim) izolując na kolejny rok w Prudniku Śląskim. W tym roku mija 70 rocznica tych wydarzeń….
Zapraszamy do udziału w upamiętnieniu więzionego Prymasa i modlitwie w intencji kanonizacji Błogosławionego Stefana kardynała Wyszyńskiego poprzez przyjazd do Stoczka Klasztornego w dniach 4-6 października 2024 roku, skąd w niedzielę pojedziemy do Pani Gietrzwałdzkiej na Zlot kończący tegoroczny sezon motocyklowy (XII Jesienny Zlot Gietrzwałd 2024 — Radosne Zakończenie Sezonu Motocyklowego).
PROGRAM
4 PAŹDZIERNIKA, PIĄTEK
– przyjazd do Stoczka Klasztornego.
5 PAŹDZIERNIKA, SOBOTA
– rano również możliwy przyjazd do Stoczka Klasztornego (jeśli nie wieczorem w piątek);
– udział w wybranej Mszy Świętej (9:00, 11:30, 17:30);
– udział w Dniach Modlitwy w intencji kanonizacji Błogosławionego Stefana kardynała Wyszyńskiego;
– udział w upamiętnieniu Prymasa;
– wizyta na lotnisku w Kętrzynie;
– Apel Jasnogórski.
6 PAŹDZIERNIKA, NIEDZIELA
– rano wyjazd na Mszę Świętą w ramach XII Jesiennego Zlotu Gietrzwałd 2024 — Radosnego Zakończenia Sezonu Motocyklowego (do Sanktuarium Gietrzwałdzkiego można wyjechać ze Stoczka także jeszcze w sobotę);
– po Eucharystii powrót do domów.
INFORMACJE ORGANIZACYJNE:
1. Zapisy motocyklistów sms-em (602153708). Zgłaszając uczestnictwo proszę podać:
a. imiona i nazwiska zgłaszanych uczestników Upamiętnienia;
b. telefon kontaktowy;
c. adres elektroniczny do korespondencji;
d. markę/i i model/e motocykla.
2. Nocleg w Klasztorze OO. Marianów w Stoczku Klasztornym (Warmińskim): Stoczek Klasztorny 30, 11-106 Kiwity .
3. Przyjeżdżamy na motocyklach udekorowanych biało-czerwona flagą.
4. Posiłki w Klasztorze oraz w razie potrzeby we własnym zakresie.
5. Przypominamy, że „nie ma złej pogody, jest tylko źle przygotowany (ubrany) motocyklista” (PAMIĘTAJMY, ŻE SPOTYKAMY SIĘ JUŻ JESIENIĄ!!!).
6. Zabierzmy ze sobą Różaniec, a także pogodę ducha i dobry humor oraz śpiewnik i chęć śpiewania.
7. Organizacja „Upamiętnienia związanego z uwięzieniem Prymasa Tysiąclecia, Stoczek Klasztorny 2024, 4-6 X 2024” nie jest usługą turystyczną w rozumieniu Ustawy „O usługach turystycznych”, Dz. U. Nr 223, poz. 2268 z dnia 29 sierpnia 1997 roku z późniejszymi zmianami.
8. Każdy uczestnik Rajdu jedzie na własną odpowiedzialność i odpowiada za siebie zgodnie z obowiązującymi odpowiednimi przepisami prawa, w tym prawa o ruchu drogowym.
9. Zgłoszenie uczestnictwa jest jednocześnie akceptacją przedstawionych informacji organizacyjnych „Upamiętnienia związanego z uwięzieniem Prymasa Tysiąclecia, Stoczek Klasztorny 2024, 4-6 X 2024”
PODSTAWOWE INFORMACJE O BEZPRAWNYM POZBAWIENIU WOLNOŚCI PRYMASA TYSIĄCLECIA
Władze komunistyczne postanowiły pozbawić wolności Prymasa Polski, mając nadzieję, że w ten sposób rozbiją jedność Kościoła. Zamiar na mocy decyzji administracyjnej (sic!) zrealizowano w nocy 25 września 1953 roku. Funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa wtargnęli do mieszkania Prymasa w dopiero co odbudowanej rezydencji Arcybiskupów Warszawskich przy ul. Miodowej 17 w Warszawie i zabrali abp. Stefana Wyszyńskiego, wywożąc do Rywałdu koło Grudziądza. Przebywał tam krótko. Już 12 października przywieziono Go do Stoczka Warmińskiego. Ks. Prymas tak opisał te chwile w „Zapiskach więziennych”: „Zajeżdżamy przed jasno oświetloną bramę; świeci się wiele lamp. Brama jest obita świeżymi deskami. Jakiś niedostrzegalny duch otwiera bramę od środka. Wjeżdżamy w podwórze, które w ciemnościach robi na mnie wrażenie więzienia. Pomyślałem, że przywieziono mnie do więzienia. Wóz zatrzymał się przed szeroko otwartymi drzwiami, wiodącymi na widny korytarz […]. Wprowadzono mnie na pierwsze piętro, na szeroki korytarz, oświetlony na biało; wszędzie znać świeżą farbę […]. Nie dowiedziałem się, jak się nazywa miejscowość do której mnie przywieziono”.
Do posługi u boku (oraz licząc na dostarczanie bezpiece informacji) ks. Prymasa władze przydzieliły mu współwięźniów: ks. Stanisława Skorodeckiego oraz siostrę zakonną Leonię Graczyk. We troje rozpoczęli więzienne de facto życie.
W nowym miejscu uwięzienia warunki były bardzo trudne. Dwupiętrowy budynek klasztorny był zniszczony. Ściany wewnętrzne mokre, kamienne posadzki strasznie zimne. Woda ściekała ze ścian. Zimą ściany zamieniały się przez to w lodowate tafle. „Od dnia przyjazdu do Stoczka, do końca pobytu ani w dzień ani w nocy nie rozgrzałem stóp” – wyznał po latach ks. Prymas.
Drzewa otaczające klasztor zasłaniały cały widok. Pnie wszystkich drzew przy parkanie okręcono drutem kolczastym. Nawet aparat podsłuchowy wmontowano w pień jednego drzewa. Około 30 funkcjonariuszy w cywilnych ubraniach czuwało bez przerwy na korytarzach na górze i na dole. Klasztor był oświetlony całą noc, a czasem nawet i w dzień. Wokół parkanu rozstawiono wojskowe straże(ok. 60 żołnierzy).
Ks. Prymas otrzymał do dyspozycji dwa pokoje, łazienkę, korytarz i ogród. To cała przestrzeń, w której mógł się poruszać. Wkrótce też ustalił porządek dnia dla siebie i swoich współwięźniów. W zaplanowanym porządku dnia zwraca uwagę ilość oraz intensywność ćwiczeń duchownych. Codziennym rozmyślaniom przewodniczył ks. Prymas, a w czasie Wielkiego Postu głosił swoim współwięźniom rekolekcje. Tylko w niedzielę i w uroczystości porządek dnia ulegał zmianie.
Ks. Prymas przebywał w Stoczku przez blisko rok do 6 października 1954 roku, kiedy to z poniemieckiego lotniska w Kętrzynie (nota bene obsługującego w czasie wojny kwaterę Hitlera „Wilczy Szaniec” w Gierłoży). został przewieziony do klasztoru Ojców Franciszkanów (także i tam odizolowany od ludzi) Prudniku Śląskim, a rok potem do klasztoru Sióstr Nazaretanek Komańczy. Został uwolniony dopiero 28 października 1956 roku i wrócił do Warszawy.